Heroes United: Walka x3: zaskakująco nielicencjonowana rozkosz?
Ta prosta gra RPG 2D polegająca na zbieraniu bohaterów, Heroes United: Fight x3, niedawno wydana, na pierwszy rzut oka niczym niezwykłym dodatkiem do gatunku. Gracze kolekcjonują różnorodne postacie i walczą z wrogami oraz bossami – znana formuła.
Jednak bliższe przyjrzenie się materiałom marketingowym ujawnia pewne… nieoczekiwane postacie. W mediach społecznościowych i na stronie internetowej gry widać uderzające podobieństwo do Goku, Doraemona i Tanjiro. Choć intencje dewelopera pozostają niejasne, podobieństwo jest niezaprzeczalne i prawdopodobnie nieuprawnione.

Bezczelne włączenie tych rozpoznawalnych postaci jest niezaprzeczalnie zabawne. To odważny, niemal ujmująco bezwstydny przejaw wolności praw autorskich. To odświeżająca zmiana tempa w stosunku do zwykłych wydań gier mobilnych.
To nieoczekiwane pojawienie się nielicencjonowanych postaci przyćmiewa niczym nie wyróżniającą się rozgrywkę w grze. Choć Heroes United może zapewnić kilka godzin rozrywki, rażące naśladownictwo popularnych postaci utrudnia obiektywne spojrzenie na tę grę.
To wyraźny kontrast w stosunku do wielu naprawdę imponujących gier mobilnych wydanych niedawno. Jeśli szukasz bardziej dopracowanej i oryginalnej rozgrywki, zapoznaj się z naszymi pięcioma nowymi, wybranymi w tym tygodniu grami mobilnymi lub przeczytaj recenzję Stephena dotyczącą Yolk Heroes: A Long Tamago – gry oferującej zarówno doskonałą rozgrywkę, jak i bardziej zapadający w pamięć tytuł.