
Bloober Team, studio stojące za uznanym remake'iem Silent Hill 2, ujawniło niedawno fascynujący pomysł: grę typu survival horror Władca Pierścieni. Choć projekt nigdy nie wyszedł poza fazę koncepcyjną ze względu na problemy licencyjne, pomysł na ponury horror osadzony w Śródziemiu zachwycił zarówno fanów, jak i twórców. Bogate, mroczne elementy dzieł Tolkiena oferowały duży potencjał naprawdę przerażających wrażeń.
Reżyser gry Mateusz Lenart w niedawnym podcaście Bonfire Conversations podzielił się tym intrygującym szczegółem. Wyjaśnił, że zespół badał możliwość stworzenia tytułu typu survival horror, który zagłębiłby się w mroczniejsze aspekty Śródziemia, zanurzając graczy w mrożącej krew w żyłach atmosferze.
Zapewnienie niezbędnych praw okazało się jednak niemożliwe. Pomimo tej porażki potencjał takiej gry, wypełnionej przerażającymi obrazami Nazgûla czy Golluma, pozostaje niezaprzeczalny. Obecnie Bloober Team koncentruje się na swoim nowym projekcie Cronos: The New Dawn i potencjalnej dalszej współpracy z Konami przy tytułach Silent Hill. Czas pokaże, czy powrócą do koncepcji horroru „Władca Pierścieni”, ale początkowy pomysł z pewnością wzbudził duże zainteresowanie wśród fanów.